Zjadanie śmieci przez psy nie jest tylko pierwotną potrzebą, ale również przyjemnością. Co zrobić, gdy nasz pupil na spacerze zajmuje się tylko szukaniem następnego smacznego kąska? Zapraszamy do przeczytania artykułu i do zapoznania się z informacjami na ten temat.
Spis treści:
ToggleOd zarania dziejów psy miały skłonność do zjadania odpadków. Ich dalecy przodkowie, żyjący u boku ludzi, ewoluowali, dostosowując się do zmian w trybie życia człowieka. Przejście ludzi od trybu koczowniczego do osiadłego przyniosło rewolucję nie tylko dla nas, ale również dla pierwotnych psów, które stopniowo oddzielały się od dzikich stad, zmieniając swoje nawyki żywieniowe. Zamiast korzystanie z resztek pozostawianych przez człowieka.
Zjadanie śmieci to więc nie tylko nawyk, lecz także głęboko zakorzenione, pierwotne zachowanie psa. Szukanie jedzenia i jego spożywanie to dla psa nie tylko potrzeba, ale i ogromna przyjemność. Warto to zaakceptować i stworzyć psu warunki, w których będzie mógł realizować tę potrzebę w bezpieczny sposób.
Problem pojawia się, gdy zjadanie śmieci przekształca się w kompulsywny nawyk. Podczas spacerów pies bywa tak pobudzony, że skupia się wyłącznie na wyszukiwaniu resztek i odpadków. Bardzo często to zachowanie ma głębsze podłoże. Pies może odczuwać silny stres, wynikający na przykład ze strachu przed hałasem ulicznym, braku możliwości swobodnego biegania czy ograniczonych kontaktów z innymi psami. Taki niepokój sprawia, że pies sięga po strategie radzenia sobie ze stresem – czyli zachowania, które normalnie sprawiają mu przyjemność – i zaczyna z nich nadmiernie korzystać. W celu rozwiązania tego problemu, warto najpierw zidentyfikować przyczynę stresu, a następnie pracować nad zmianą zachowania.
Jak zaspokoić potrzebę jedzenia śmieci przez psa na naszych, bezpiecznych warunkach? Oto sprawdzone sposoby!
Niektóre psy mają wyjątkową skłonność do „jedzenia na mieście.” Czasami jednak taka tendencja wynika z problemów zdrowotnych, które można ograniczyć, stosując odpowiednie suplementy. Najpopularniejsze z nich to preparaty wspomagające odbudowę flory bakteryjnej jelit. Naturalnym probiotykiem są żwacze wołowe, które można podawać w formie gryzaka lub jako proszek dodawany do mokrej karmy. Dobrym rozwiązaniem może być także probiotyk przeznaczony specjalnie dla psów.
Istnieją również suplementy zapobiegające koprofagii, czyli zjadaniu odchodów. Zawierają one substancje stabilizujące florę bakteryjną jelit oraz enzymy trawienne i składniki często brakujące w diecie psa.
Psy z silną skłonnością do podjadania przypadkowych znalezisk warto regularnie badać pod kątem pasożytów wewnętrznych, by w razie potrzeby szybko podać odpowiednie leki. Należy jednak pamiętać, że podawanie suplementów na ślepo może nie przynieść efektu, jeśli źródłem problemu są poważniejsze dolegliwości zdrowotne. Warto wtedy przeprowadzić szczegółowe badania i postawić trafną diagnozę.
Hasło zakazujące podnoszenia jedzenia z ziemi oraz komenda oznaczająca „wypuść to, co złapałeś” to kluczowe elementy zapewniające bezpieczeństwo podczas spacerów. Warto poświęcić czas na odpowiednie szkolenie psa. Poniżej przedstawiamy ćwiczenia, które mogą w tym pomóc.
Przygotuj jeden duży przysmak oraz dodatkowe smakołyki, które powinny być łatwo dostępne, np. trzymane w drugiej ręce za plecami lub w innym miejscu – będą one służyć jako nagroda.
Posadź psa przed sobą i zacznij od umieszczenia przysmaku na podłodze. Gdy pies zacznie go wąchać, przykryj go dłonią. Czekaj, aż pies przestanie próbować sięgnąć po smakołyk i oddali się od niego. Wtedy odkryj go ponownie. Jeśli pies ponownie sięgnie po przysmak, powtórz procedurę. Obserwuj psa i czekaj na moment, w którym przysmaku nie dotknie przez 2-3 sekundy, mimo że ma do niego dostęp. W tym momencie wydaj komendę „nie rusz!”, pochwal psa i natychmiast nagródź go serią smaczków z drugiej ręki (nie tymi, które były na podłodze).
Ćwicz codziennie przez kilka dni, stopniowo wydając komendę przed umieszczeniem smakołyku na ziemi. Pamiętaj, że nagroda zawsze musi być bardziej atrakcyjna niż to, co pies zostawia – może to być lepsze jedzenie lub większa ilość smakołyków.
Hasło „wypluj” jest przydatne, gdy pies już trzyma coś w pysku. Nauka powinna zaczynać się od zabawki. Zaczynasz od szarpania się z psem, a w pewnym momencie próbujesz unieruchomić zabawkę, przytrzymując ją blisko pyska i delikatnie obniżając. Kiedy zabawka stanie się nieruchoma, będzie mniej atrakcyjna, a pies w końcu ją wypuści. W tym momencie wydaj komendę „wypluj!”, poczekaj 2-3 sekundy i nagródź psa. Po chwili powiedz „łap” i wznów zabawę.
Kiedy pies zacznie wypuszczać zabawkę na komendę, przenieś ćwiczenie na trzymanie w pysku jedzenia, np. kawałka marchewki czy jabłka. Nagroda powinna być lepsza od tego, co pies wypuścił.
Istnieje również sposób na mechaniczne zapobieganie jedzeniu znalezionych „skarbów” – chodzi o kaganiec, który skutecznie uniemożliwia psu spożywanie niepożądanych rzeczy. Warto przyzwyczaić psa do kagańca i stosować go w miejscach szczególnie zaśmieconych, lub w chwilach, gdy pies ma większą tendencję do zjadania. Kaganiec musi być odpowiednio dobrany, aby umożliwiał psu swobodne oddychanie, węszenie, zianie i ogólne funkcjonowanie podczas spaceru, a jednocześnie nie pozwalał na jedzenie śmieci. Dobrym rozwiązaniem jest kaganiec fizjologiczny, który posiada silikonową nakładkę uniemożliwiającą jedzenie śmieci. Alternatywą są lekkie siatkowe kagańce, zaprojektowane z myślą o zapobieganiu spożywaniu rzeczy z ziemi. Aby kaganiec nie stał się dla psa karą, należy najpierw przyzwyczaić go do jego noszenia.
Źródła: